[Sovilo]

Odświeżam wątek. Co lepiej się opłaca pod względem ceny, efektów i ilości zabiegów, jeżeli chcę spłycić blizny i uspokoić skórę z trądziku, jednocześnie zdązyć wykonać te zabiegi przed ostrym słońcem? Czyli tak do kwietnia? Wiem, że cudów nie ma, ale zależy mi na polepszeniu stanu cery przed latem. Zastanawiam się właśnie nad mikro i kwasami. Czytam i czytam, i mam mętlik w głowie. Jedni polecają inni odradzają łączenie tych zabiegów. Wiem, że nie zdążę zrobić np. 5 zabiegów kwasów i 5 zabiegów mikro, poza tym poszłabym z torbami Aktualnie byłam w styczniu i teraz w lutym na oczyszczaniu manualnym u kosmetyczki, która poleciła mi ok. 4 zabiegi kwasem pirogronowym (ale chyba tylko tylko dlatego, że nie ma maszyny do mikrodermabrazji....) Zastanawiam się jednak, może lepsza byłaby właśnie mikrodermabrazja? Ile zabiegów musiałabym wykonać? Na jednym wątku przeczytałam, że jeśli celem jest oczyszczanie- zabieg przeprowadza się co 4 tygodnie; jeśli zalezy nam na odmłodzeniu skóry- zabieg przeprowadzamy do 7-10 dni. W moim mieście mikro kosztuje 70-100 zł, kwasy 70-120.