Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
a co mi tam.
wstawie zdjecia poranne - po porannej pacyfikacji.
zeby mozna bylo wyjsc na ulice musze wlezc pod prysznic, zmoczyc, napakowac odzywki, splukac, dac im wyschnac i potem zgniesc na jakis spray
|