|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX
Bunny mi musi wyjsc dobrze bo ja juz farby zamowilam wiec nie ma odwrotu! 
Nie nastawie sie na taka pieknosc jak u Buahhot ale licze na to ze obejdzie sie bez niespodzianek
Nie pocwiczylam. Pojechalam do Brata i wiecie co? Uratowalismy przed chwila jeza! pod domem moj Bro ma oczko wodne ale jeszcze puste, bez wody, wylozone folia i jez tam wpadl i nie mogl wyjsc bo sie slizgal  chyba od wczoraj tam siedzial :/ i dzisiaj go wyjelismy, taki wystraszony ze nawet nie uciekal. Dalismy mu gruszke nie mielismy jablek ani nic innego, miekka gruszka wydala nam sie najbezpieczniejsza fajny zwierzak
|