2009-01-18, 09:39
|
#83
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Napisane przez zaba21_22
Elu to twoja babcia jaki i moja, do szpitala się dostała przez złamane biodro, później zapalenie płuc i udar mózgu, a dobra opieka to podstawa, moja jest teraz właśnie na oddziale opiekuńczym i tam ma naprawdę fachową i dobrą opiekę, tam się nawet "pozbierała", a później wraca do domu. skoro twoja ma coś odsysane to nie wdało jej się jakieś zapalenie płuc? Bo mojej ostatnio właśnie odsysali z płuc, wszystko co jej siedziało i nie była w stanie odkrztusić
Dobrze że z Jasia zrobił się taki fajny starszy brat, nasze dzieciaczki chyba teraz wchodzą w taki okres, bo u Asi, co ona robi/je/pije to musi to samo jej lala Zuzia
|
U mojej powrót do domu był nie możliwy. W najbliższym ośrodku zdrowia nie dysponowali ani pompą do odsysania ani sondą, a szpital takich nie wypożyczał.
Zapalenia płuc chyba nie było. W dokumencie ze szpitala ma wpisane, ze zgon nastapił na skutek niewydolności oddechowo-krążeniowej będącej następstwem udaru.
Wczoraj będąc u znajomych na urodzinach własnie ok 17 rozmawialismy o babciach, która w jakim wieku...
Garnuszki, okropnie smutne to co piszesz, tym bardziej dla mnie bo jestem na swieżo po szpitalu dziecięcym i wiem jak przykro patrzec na te dziecięce tragedie a co dopiero w nich uczestniczyc i tak szybko tracic wyczekane dzieciątko.
|
|
|