2014-12-01, 12:28
|
#2717
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXIX + przeogromna dawka plotek!
Cytat:
Napisane przez Śniegowa
Są po porządnej regeneracji. Wczoraj wyglądały koszmarnie bo też połamane były okropnie.
Uważam, ze spokojnie możesz tak wychodzić. Jeśli dobrze się czujesz z mocnym makijażem, to pewnie. Zostawiłabym tylko usta "nude". Kiedyś nosiłam takie mocne i jaskrawe. Nawet czerwony. Teraz już sie w takim źle czuję. Cytując swoją teściową: "Nie pomoże szminka róż kiedy gęba stara już" A tak serio bardziej, to mocny makijaż dodaje lat i nie wyglądam już w nim dobrze
|
O widzisz, to po złamaniach śladu nie ma. Dobrze, że się nie porozdwajały, bo to potem zrasta w nieskończoność..
Bardzo mi się podobają mocne makijaże, na kimś uwielbiam. Sama często bardzo noszę.. Tylko tutaj to jeszcze kwestia samego koloru. Czerwień na powiekach, fiolety, bordo.. to odcienie, które potrafią zrobić krzywdę. Usta zazwyczaj zostawiam jasne, ale np na andrzejki pomalowałam oczy na złoto i bordo/różo/fiolet (taka mieszanka cieni) popatrzyłam na siebie i stwierdziłam, ze musze te oczy czymś zbalansować. I zrobiłam ciemne usta (Revlon just bitten smitten + crush). To był pierwszy raz kiedy miałam wrażenie, że na twarzy mam tylko oczy, jak dołożyłam usta to wg mnie było lepiej. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia całej twarzy to bym Wam w klubie pokazała.. a tak mam tylko oczy na bloga.
|
|
|