Dot.: Laser Fraxel i zniszczona skóra
Cytat:
Napisane przez iman001
odświeżam! dziewczyny jak u Was sytuacja wygląda?
Zastanawiam się intensywnie nad tym zabiegiem, ale jeśli mam wydać kilka tysięcy na "lekką poprawę" to chyba nie ma to sensu...?
|
Jeżeli kasa jest dla Ciebie zaporą, to walka z bliznami może nie mieć sensu w ogóle. Jestem aktualnie tydzień po 4. fraxelu, poprawa jest minimalna, max. 30% - ale JEST, a wszystko, co robiłam wcześniej (dermabrazja mechaniczna i przeklęte TCA) tylko pogarszało stan skóry (TCA oprócz tego zostawiło po sobie 2x tyle dziur, zresztą o przygodzie z tym cudem już pisałam na forum...). Każda skóra reaguje inaczej, ale generalnie blizn atroficznych nic w pełni nie usunie, uczciwy lekarz zakłada po serii zabiegów poprawę w ok. 50%...
PS. I potwierdzam to, co pisała jola_1, do tygodnia po zabiegu skóra jest rewelacyjna, potem nadchodzi równia pochyła, dopiero po ok. 4 tygodniach blizny zaczynają się delikatnie wygładzać, więc jest to dosyć stresujący proces.
__________________
jestem dziewczynka z mandragory
robak mnie kocha, nie zjada
słońce pod ziemią lśni tak ślubnie
krecie witraże maluje
Edytowane przez Lucjana19
Czas edycji: 2012-12-12 o 09:22
|