[malutka100]

Napisane przez Post_Blue

Nowa wersja czekała w szafce, bo obiecałam sobie, że najpierw zużyję wersję zeszłoroczną Ale wiadomo jak to jest... Nowy Antek w ogóle nie bieli, można nakładać dosłownie w ciemno, żadnych smug. Kojarzy mi się przez to ze złotą Anessą. Poza tym zauważyłam jak bardzo poprawiła mi się po nim cera, nie wiem jak to możliwe, pewnie to też ciążowe wahania hormonów (teraz na plus na mnie, bo wcześniej był mega wysyp), ale pory są zwężone, skóra nie jest wieczorem zaczerwieniona, a gładka i dobrze nawilżona. Jedyny minus - nie wchłania się do matu. Przy czym producent tego nie obiecuje, na kartoniku jest zaznaczone do skóry normalnej. Zostawia na skórze warstewkę, która jest lżejsza niż w starszej wersji i naprawdę da się z nią wytrzymać cały dzień. I obniżyła się lekko ochrona przed UVA z tego co pamiętam o 6.

hej, wyczytałam z Twojej odpowiedzi że jesteś w ciąży może więc będziesz umiała mi pomóc, nie jestem obeznana w temacie filtrów, w sumie dopiero ciąża i strach przed przebarwieniami skłoniło mnie do zakupu wysokiego filtra. Czy orientujesz się może, czy będąc w ciąży mogę bez obaw używać tego nowego kremu z Ziaji z 50 spf?Chodzi mi o obecność w składzie filtra Ethylhexyl Methoxycinnamate...
Będę wdzięczna za odpowiedź