Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
A ja w weekend powalczyłam po raz drugi ze stężeniem 20% na spirytusie (dokładnie w sobotę) i od wczoraj odpada mi twarz po kawałku. Wczoraj broda, dzisiaj nos po bokach i policzki. Pory oczyszczone jak nigdy, stara skóra schodzi a pod nią taka nowiutka gładziutka. Wiem, ze już późno trochę i słońca coraz więcej ale machnę jeszcze ze dwa peelingi bo i tak zawsze mam na sobie blocker i staram się unikać słońca jak mogę. O dziwo skóra nie jest przesuszona pomimo użytego spirytusu jako rozpuszczalnik a ja posiadam raczej nadwrażliwą skórę b. szybko przesuszającą się (po retinoidach walczę ok. 2 tygodnie z przesuszem).
|