2007-10-06, 00:18
|
#3664
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV
Cytat:
Napisane przez rachela
Sabbath, mam teraz kawałki czekolady na klawiaturze
|
Cóż... Jak by to ująć?
Cieszę się, że Cię rozbawiłam i uprzedzam, że nienawidzę sprzatać. Odrobię w polu.
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22
|
Ufff... Dobrze, że to tylko metafora (trudne słowo ).
Cytat:
Napisane przez Fenris
Achhh, gdyby mnie ktoś rozpieszczał toną kuleczek co wizytę w Sephorze...
|
Wilczku, nie toną.
Wybiera sobie po kilka sztuk i to tylko, kiedy pozwolę (staram się pozwalać, przyznaję ), nie żebrze, nie sępi, bez fochów i scen rozumie jeśli mówię, że nie mam kasy (co akurat przy okazji Sephory zdarza się rzadko z przyczyn oczywistych), a też w Sephorze nie bywa tak znów często. Po prostu nie "kulkuje" się co dzień.
Cytat:
Napisane przez SpanishMyszka
Sabbath, ale masz teraz słodko wokół siebie
|
Oj mam.
Siła aromatu powaliła mnie i zasnęłam wtulona w moje pachnące Szczęście.
Cytat:
Napisane przez tymena
Sabbath, mój Tymon ma to samo Bierze kubeczek i ładuje zwierzaki w Sephorze. Lubi jeszcze konfetti sobie dorzucić do kompletu. Ciałka oczywiście lądują na brzegu wanny z tą tylko różnicą, że wyciaga je niemiłosiernie i mówi, że flaki im się wypruwają Jak w porę ich nie sprzatnę to zasychają biedaczyska i następnego dnia jest masa szorowania
|
Twardziel.
Dzieci w ogóle lubią kąpać się "z czymś". Przyznaję, że niektórym to nie mija.
Cytat:
Napisane przez hecate
Sabbath -
Ty sie smiejesz z dziecka
Ja dorosla kobita a staram sie wybierac rzeczy ksztaltow 'nijakich' bo taka kulka kapielowa to kulka a takie zabsko... eh...szkoda jakos
Kiedys kupilam sobie myjke - fajna taka rozowa ale byla zrobiona na ksztalt kota... Po prysznicu kiedy ja wieszalam do schniecia wygladalo jakby sie kot obwiesil z rozpaczy...
Kupilam druga myjke nie przypominajaca niczego..tamta tylko wisi...
|
Hihihihi.
Ja się z dziecka nie śmieję tak fe. Ja się rozczulam.
Sama mam głupawy zwyczaj "obdarzania" charakterem na przykład pluszaków dziecka i żywienia do nich indywidualnych uczuć.
W obliczu ich prania i wieszania na sznurze - rozumiem Twoją niechęć do "obwieszania" kota.
Cytat:
Napisane przez Lipglossjunkie
Sabbath?Moze mnie zaadoptujesz? Umiem gotowac , sprzatac , nie pyskuje , nie sprawiam klopotow wychowawczych , jestem wzorowa studentka i do tego ladnie pachne. Co Ty na to?
|
Lipgloss... To wygląda jak anons matrymonialny raczej...
Może rzeczywiście powinnam spróbować dla odmiany mieć grzeczne dziecko, tylko nie wiem, czy wiedziałabym, co z takim ideałem począć.
Okres próbny w grę nie wchodzi, co?
Może początkowo bedziesz przyjeżdżać do mnie na weekendy i ferie?
Cytat:
Napisane przez Córka D'artagnana
musi być to imponujący widok ...eh, rozrzewniłam się.
|
Taaa... Też się rozrzewniam.
A najbardziej (jak już napisała Tymena) przy zdrapywaniu ich z wanny.
Cytat:
Napisane przez your Angel
Sabbath, to nie o to chodzi Moi goście dzięki bogu umieją się zachować A nawet jeśli by nie potrafili to i tak chyba by mnie to specjalnie nie ruszało. Potencjalny brak kultury i empatii to w końcu problem samego niezbyt bogatego w tą cechę a nie mój
W każdym razie nie za bardzo rozumiem skąd takie przypuszczenie.
|
Hmmm, nie chodziło mi wcale o brak kultury, tylko o ogólną niechęć i niesprzyjającą atmosferę wizyty. Bo takie jedynie przyszło mi do głowy wytłumaczenie twojego skarżenia się na koszmarne urodziny w piątek wieczorem.
Jak widać - walnęłam kulą w płot. Zdarza się każdemu.
Wobec powyższego nie wiem, z czego wynika Twoje przygnębienie i nie dociekam już.
Poprawy humoru życzę.
Cytat:
Napisane przez khy
Theorema taka sobie?? Daim Blond łeeeee??? Sugar, no wiesz!
|
Hihihi. Do tego dochodzi śmierdziel - Messe...
Jeszcze raz napiszę: świat jest fascynująco urozmaicony!
|
|
|