[owned05]

Napisane przez spoczko_loczko

każdy reaguje inaczej mówię jak było
ja miałam założony od razu kolczyk ze stali chirurgicznej i żyje nic mi nie jest....

No może i nie jest bo nie masz alergii, ale po co sie meczyc jak przy stali z tego co wiem dużo gorzej sie goi. Mi wszystkie kolczyki robione ze stali goiły sie brzydko, albo sie nie zagoiły bo miałam dosyć ropy i bólu. Zauważylam nawet że jak wkłada sie kolczyka ze stali to jest takie uczucie jakby coś było takie w miejscu sie rochodzi takie coś Nie za bardzo umiem opisać ale napewno jest to nie przyjemne w szczególności na swiezej ranie A wsyztkie kolczyki z tytanu czy bioplastu to sie goiły ładnie i wgl. Zreszta mi sie praktycznie wszystko szybciutko goi Przy stali jedynie to sie babraly troche. A propos 'babrania'

Napisane przez owned05

Własnie ja mam podobny problem, tylko że ja przebijałam pod koniec lutego, i przedwczoraj też jak wyjełam zaczeła mi lecieć krew. ale mnie za to w ogóle nie boli. co do tego wyrywania to pewnie strupki tak jak u mnie. Odnosze wrażenie jakby skóra sie chciala zagoic i powstawaly gdzie niegdzie strupki ,tylko że one sie skruszają i od początku jest goła rana. Ale na pewno jest bardziej podgojone niż na początku I w sumie nic dziwnego by dla mnie było bo kolczyk w pepku podobno nawet do roku może sie goić ale u mnie wszytkie przekłucia goją sie zdumiewająco szybko. Wszyscy sie dziwili jak np widzieli że moje przekłucie po 2 tyg wygląda jak u wiekszości po 2 miesiącach tak samo szybko goją mi sie rany. Może dlatego ze przy badaniu wyszło że mam za dużo czegos tam we krwi i moja krew zaraz po wypłynieciu zamienia sie w takiego 'gluta' ze tak powiem

Pomoże ktoś ?