Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - nie chce mi sie zyc
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-06, 13:34   #72
ruda 100
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1
Dot.: nie chce mi sie zyc

Doro, popełniasz podstawowy błąd. Żyjesz dla siebie i za siebie, to Twoje życie. Nie zmarnuj go. To co piszesz jest przykre, ale chyba najbardziej tym stwierdzeniem ranisz dzieci. Czy naprawdę wolisz umrzeć dla drania męża niż żyć dla dzieci? Zastanów się! Zadbaj o siebie, to poprawi Ci samopoczucie. Jeśli go kochasz i chcesz dać mu szansę porozmawiaj z nim. Nie będzie łatwo, może potrzebujesz specjalisty - psychologa. Może ważny jest dla Ciebie kościół i tam znajdziesz wsparcie. Uświadom mężowi, że tracąc Ciebie straci i dzieci. To on zostanie z ręką w nocniku. Może sprzymierzeńca znajdziesz w zdradzanym mężu? Ważne jest to, abyś żyła dla siebie. Jeśli potrzebujesz metamorfozy, to teraz "Super Express" takie robi. Napisz do nich, zadzwoń, robią to za free i pewnie zechcą pomóc. A Ty troszkę się rozerwiesz, zabawisz i poczujesz ważna. Może Twoje zdjęcie w gazecie, pokazanie urody i chęci do życia, odwagi, może właśnie taka zwariowana i szalona rzecz zaszokuje Twojego męża. Może zacznie się zastanawiać na co też jeszcze Ciebie stać? Może znów odkryje Twój urok. Może wasz związek popadł w rutynę, niczym go nie zaskakujesz. Może jesteś zbyt idealna i przewidywalna... Zmień swoje życie, zaszalej, zadbaj o siebie. Codziennie sprawiaj sobie jakąś małą przyjemność. Nowy ciuch, wanna pełna pachnącej piany, zamiast sprzątania ulubiona książka lub film. Jeśli film, to może babski wieczór. Nie bądź z tym sama, powiedz przyjaciółce. Nie wstydź się tego, Ty nic złego nie zrobiłaś. Niech on się wstydzi. Musi wiedzieć, że robi źle!
Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna, że dasz radę.
ruda 100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując