Dot.: "Przeskakiwanie" szczęki...
Wyglada na to, ze twoj problem jest o wiele powazniejszy, niz to wynikalo z pierwszej wypowiedzi. Radze, jak najszybciej, skontaktowac sie z kims kto specjalizuje sie w "zespole skroniowo-zuchwowym", jak rowniez z neurologiem.
"Przednie przesuniecie glowy" bylo moim, przyznaje, troche nieudolnym tlumaczeniem z j. angielskiego "Forward Head Position". Tego typu sytuacja bywa czesto konsekwencja napietych miesni zwaczy, a czesto napieciem miesni podpotylicznych. Prowadzi to do translacji atlasu, zmiany pozycji glowy... Nie chcialbym tu rozpisywac sie na ten temat (byloby to bardziej interesujace dla fachowcow).
Jeszcze raz... Konsultacja z lekarzem stomatologiem, neurologiem, a moze rowniez ortopeda jest tu bezwzglednie konieczna. Im szybciej, tym lepiej....
__________________
Nie myla sie tylko ci, ktorzy nic nie robia...
Edytowane przez CMT
Czas edycji: 2006-02-09 o 07:40
|