Dot.: Jak sie obudzic z bajkowego snu...?
Prawie się ciastkiem zakrztusiłam. Jakbym czytała o sobie!
No może prócz faktu, że w moim przypadku jest jakiśtam buziak czasem. No i też nic więcej.
I się zastanawiam, w co ten facet gra. Spotkania rzadko, kontaktu między nimi praktycznie brak, ale widzieć się żeby wyjść razem do kina to chce... Naprawdę nie wiem, co mu dają takie spotkania, to dorosły facet.
Ech, no napisałam o sobie, bo się zastanawiam, co Wizażanki o tym myślą (a z pewnością nic dobrego. Tylko że on mi się tak podoba...).
|