[bochema]

Napisane przez Pawełeczek

Jesli chodzi o fryzjerow..owszem fryzjerzy są przyjmowani z otwartymi rekami do salonow i spełniaja sie w swoim zawodzie. Jednak teraz mowimy o stylizacji paznokci a tu sprawa wyglada zupelnie inaczej. W duzych miastach kobiety są bardziej otwarte...w malych natomiast troszke mniej. I prosze nie pisz ze jest zupelnie odwrotnie. Za duzo razy slyszalem smiech i rzucanie sluchawką kiedy nowa klientka dzwonila...nie dam sie przekonac ze facet stylista paznokci nie jest w duzym stopniu dyskryminowany w miastach takich jak Kielce. Peace

skoro tak reaguja, to widocznie nie dorosly do swojego wieku.
Ja np. ( bo wyszlo tak a nie inaczej) pracuje ( obecnie na urlopie wychowawczym) w zakladzie ( obrobka szkla plaskiego) gdzie raczej praca jest dla mezczyzn. i kiedy przychodzi klient - mezczyzna zyczy sobie kawal szkla i akurat nie ma takiej tafli, i nie ma w zasiegu reki drugiego mezczyzny ktory by przeniosl olbrzymia tafle 2,5x2 metery wtedy wolana jestem ja do pomocy. klient od razu rzuca sie do pomocy i natychmiast jest wypraszany z tego pomieszczenia bo ja wiem jak to zrobic, jak chwytac szklo, pod jakim katem przenosic, dzwigac, klasc ( a lekke to nie jest, tafla sie wygina chwieje ) , gdy zachodzi taka koniecznosc przykroje tafle, obrobie ją, zrobie szybe zespolona. ale mezczyzni reaguja normalnie nawet gdy tlumacze sprawy gdzie mezczyzna powinien sie na tym znac. choc sa i tacy co wola z fachowcem porozmawiac i otrzymuja te sama informacje co ja mu przed chwila mowilam.
ale to moze zle porownanie.