[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Loyd

Ja mialam kolor. Sticka ivory... Nie wiem czy on ma numer. Wydaje mi sie ze nie. Ten kolor bym porownala z erue DW nie byl zolty... Jasnosciowo na poziomie c1 f&b... Kurcze nie wiem ktory jest zoltkiem, nie chce wprowadzic Cie w błąd. Moze dziewczyny na watku profesjonalnym beda znaly jakiegos jasnego zółtka


.....mam pytanie... Co Ty z ta parafiną chcesz robić?

Napisane przez Loyd

Jesli chodzi o ten w kwadratowej butli to jest super ja mialam tylko 3 podklady z Kryolanu. Ten rozświetlajacy( taki sobie) kryolan foundation w kwadratowej butli( super ) i sticka przy ktorym DW to anielski lekki pylek nie podpasowal mi. Nooo maja okropne oznaczenia trudno sie w tym polapac

Ja bylam bardzo zadowolona z tego


http://www.kryolancitywarszawa.com.p...uct-flyer.html

Ja na czarna godzine mam DW )) nigdy nie zawodzi

Wiem, że troszkę odkopuję... Ale jakim cudem udało Ci się tego dziada w kwadratowej buteleczce nałożyć żeby ładnie wyglądał?

U mnie on zastyga w ciągu (dosłownie!) kilku sekund, więc nawet nie zdążę pomalować całej twarzy (ani pędzlem ani gąbeczką) bo jak łączę miejsce już pomalowane z dopiero malowanym, to tamto już zastygło i tylko ten podkład odsuwam, robi się szpara i wszystko wygląda na zwarzone A jeśli spróbuję to uzupełnić to , odsuwa się podkład po bokach i robi się jeszcze większa masakra. Zużyłam już chyba 1/3 buteleczki na naukę tego podkładu, a tylko raz wyglądał dobrze

Próbowałam na kremie, na filtrze, na bazie, na gołej skórze

TV Paint Stick jest fajny, ale kolory mnie powaliły. Ivory w płynnym Ultra Foundation jest bardzo jasny i bardzo żółty (piękny i idealny dla mnie ), a Ivory w Paint Sticku jest bardzo ciemny :/ Podobno Ultra Foundation w kremie Ivory jest jeszcze ciemniejszy, więc Kryolan ma super postrzeganie odcienia Ivory

Żeby nie być gołosłowna, wstawiam swatch który kiedyś robiłam - różnica między Ivory a Ivory
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...7&d=1428666482

Chyba 406 TV Paint Stick jest bardzo jasny, zastanawiam się nad nim... Ale już tyle kasy utopiłam na eksperymenty podkładowe, że nie wiem...