Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Forma zaproszenia
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-09-16, 11:01   #11
dziunia1013
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 53
Dot.: Forma zaproszenia

Cytat:
Napisane przez Lowczyni Pokaż wiadomość
dziunia1013 my w zaproszeniach prosiliśmy zamiast kwiatów wino o pieniądzach nie było mowy. Oczywiście że dostaliśmy też kwiaty ale ich było z 5 bukietów ( i dzięki boże że nie więcej). Obydwoje bardzo lubimy wina i kiedy dawaliśmy zaproszenie a ktoś dopytywał się jakie wino to mówiliśmy że wcale nie z górnej półki i że najważniejsze żeby była dołączona karteczka od kogo. Bo kiedy rozpoczniemy butelkę pierwszy toast będzie za zdrowie tej osoby Wszystkim się bardzo spodobało (butelek dostaliśmy koło 50), nawet po weselu ludzie nam gratulowali pomysłu z winem.
A jak siadłam w spokoju w poniedziałek w mieszkaniu (32 m) i pomyślałam że musiałabym upchnąć w domu zamiast 50 butelek 50 wiązanek to mi się słabo zrobiło. O zapachu nie wspomnę. Te 5 bukietów zostało u mojej teściowej i bardzo szybko zwiędły. A nie jestem zwolenniczką zostawiania kwiatów w kościele (mnie było by przykro gdyby wiązanka która wybieram z wielką starannością w kwiaciarni i wydaje niemałe pieniądze zamiast u Państwa Młodych wylądowała w kościele)
Więc nie miej wielkich obiekcji o sugerowania wina zamiast kwiatów, zwłaszcza z twoim problemem z uczuleniem. I najważniejsze wychodź z założenie że nie da się wszystkim dogodzić i zawsze komuś coś będzie nie w smak, coś nie pasować. To wasz ślub i wy macie się czuć jak najlepiej na nim.
O prezenty bym się nie martwiła zbytnio bo w dzisiejszych czasach większość osób daje pieniądze (moim zdaniem nie wypada pisać o pieniądzach), nam się trafiły 2 prezenty(jeden to pościel ale widać że ktoś nawet się dowiedział że mamy olbrzymią kołdręi wszystko było idealnie na wymiar, a drugi do zestaw w starym stylu lustra i ozdobne pudełko - robione ręcznie przez jednego z moich gości)

agatko co do sytuacji tej biednej pani która wstydziła się przyjść na ślub bez wina. Moim zdaniem to wina Państwa Młodych, oni orientują się kto w jakiej sytuacji jest finansowej i taka osoba nie powinna dostać takiej formy zaproszenia.
W wierszyku o winie który znalazłam jest mowa o tym,ze nie ma to być wino nie wiem jak drogie.Uważam,że dobre można kupić za o wiele mniej O pieniądze jakoś prosić nie chcę.Nie w moim stylu to jest...
A gdy zaproponowałam narzeczonemu np.przybory dla dzieci to stwierdził,że jak chcę.Ale to nie akcja charytatywna! no ręce opadają
Ksiązki może? Dla nas to by było świetne rozwiązanie.Uwielbiamy czytać.Tylko czy generalnie wypada gościom cokolwiek narzucać? już się kompletnie pogubiłam
Wśród naszych gości nie ma generalnie osób w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej.Jak wspominałam zapraszamy osoby dobrze nam znane,kontakt mamy...
dziunia1013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując