[caate]

Napisane przez zyta82

Domyślam się, że to dla Ciebie cios No to regeneruj porządnie
Ja mam cieniuśkie włosy, i to jest jedynie mój problem ale nic z nimi nie robię, żadnych masek,(czasem wax sobie położę) tylko ta odżywka, którą mi poleciłąś z olejkiem babassu zakwaszam po każdym myciu wodą z octem i są gładziuśkie, jest dobrze (a też je kiedyś katowałam pasemkami i końcówki na pewno rozjaśniacz pamiętają). A może pójdź sobie na "odnowę biologiczną" do fryzjera tzn, woskowanie, pod taką tubą się siedzi i para z woskiem i odżywką działa,(płaciłam kiedyś 20zł)

No a tonowanie samej góry, byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem
ach.... zapomniałąm dopisać... opanowałaś do perfekcji to tonowanie, skoro na fotkach z tamtego miesiąca też wspaniale wyglądają

dzieeeki
przed kazdym farbowaniem, dokaldnie ogladam wlosy, robie zdjecia i pozniej stoje przed lusterkiem, patrze na foto i jade pedzelkiem

najbardziej ostatnio sie balam, ze seledynem najade na fiolet i co to z tego bedzie

ja mma wlosy krecone, wyrzekam sie wszelkich silikonow i stawiam na anturalna pielegnacje, wiec nie dla mnie te zabiegi... chociaz pamietam jak bylam na joico to byly pieekne no i oni maja zdrowe te zabiegi, u mnie efekt trwal dosc dlugo, a nie ze po paru myciach od nowa to samo, jednak wtedy pamietam, ze 190zl mnie to kosztowalo i mimo, ze wlosy byly cudowne, to ja daze do takich, ale tanszymi, naturalnymi srodkami dla CG
ale dziekuje za propozycje, gdybym miala proste wlosy latwiej byloby mi podjac decyzje