Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Dziewczyny potrzebuję rady. Dzisiaj po raz pierwszy próbowałam zrobić ten peeling na alkoholu (użyłam spirytus salic.).
Problemy:
1) czy to normalne, że kwas nie rozpuszcza się tak zupełnie, tylko widać białe cząstki, taka zawiesina (kwas kupiony na zrób sobie krem, więc jest ok)
2) czy to normalne, że skóra robi się po nałożeniu zupełnie biała (przeszło jakąś godzinę po zmyciu) i strasznie piecze (musiałam zmyć po jakiejś minucie, dłużej nie dałam rady). dodałam trochę kwasu glikolowego, jeśli to coś zmienia. do kwasów w mniejszym stężeniu byłam przyzwyczajona, używam ich od dawna.
3) czy to normalne, że ten alkohol szybko wyparowuje i zawiesina gęstnieje?
Czytałam większość tego wątku, ale całego nie dałam rady.
Edytowane przez kolejna_wizazanka
Czas edycji: 2013-10-30 o 10:24
|