2009-03-12, 12:54
|
#128
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: mikrodermabrazja
Cytat:
Napisane przez Queenie
Wybaczcie, że piszę tutaj, ale dyskutowałyśmy w tym wątku troszkę o peelingu kawitacyjnym:
od 3-4 tyg. używam retinoidu z antybiotykiem - Isotrexin, a ze względu na bardzo zanieczyszczone pory i ślady po krostkach chciałabym wybrać się na peeling kawitacyjny. Zastanawiam się, czy to nie za dużo dla cery, ponieważ Isotrexin złuszcza (niewidocznie, oczywiście), a nie chcę przeholować. Z drugiej strony jest to raczej zabieg łagodny. Pierwszy raz byłam na kawitacji w grudniu w ubiegłym roku, ale raczej z myślą o odświeżeniu cery, zresztą wtedy nie używałam żadnych mocnych preparatów ani leków.
Proszę Was o rady
|
ja też używam Isotrexinu (dermatolog przepisala mi ten żel), tzn używałam do niedawna, a do tego brałam jeszcze antybiotyk w tabletkach, niedługo po zakończeniu kuracji antybiotykowej poszłam do kosmetyczki która zrobiła mi kawitację, mówiąc właśnie że jest to na tyle delikatny zabieg że nie wpłynie on negatywnie na moją cerę,a wręcz powinien poprawić miejscowo dosyć mocno wysuszoną przez żel skórę. Miała rację, skóra stała się bardziej jednolita i gładsza bez suchych plamek po żelu
|
|
|