Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
ja przygode z filtrami zaczełam w tamtym roku
oplam sie na solarium wiosną a w lato nie żałuje sobie kapieli słonecznych ( na olejki i przyspieszacze) ale najważniejsze w tym wszystkim jest to ze wogóle nie opalam twarzy, szyi i dekoltu - stosuje tam samoopalacz ( nie widac róznicy)
w tamtym roku stosowałam la roche prosey z filtrem 50 (chyba dobrze napisałam) był super, leciutki, nie bielił nie szczypał w oczy...jedyny minus to cena;/
w tym roku postanowiłam kupic cos dla dzieci sa one tansze i równie dobre
możecie cos polecic - oczywiscie na twarz
aha i moja kosmetyczka poradziła mi aby te ciezkie kremy mieszac z kremem na dzien i nakładac ...mowi ze sama tak robi przez cały rok
__________________
"Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było".
|