[Prisha]

Napisane przez pumas

Wolisz wymieniac sie doswiadczeniami z bezrobotnymi? haha wybacz, ale niezly znalazlas sobie autorytet. Bo co moze bezrobotny sie dowiedziec od bezrobotnego? Ile dostal zasilku? gdzie wyslal CV? gdzie nie dostal sie na rozmowe? Jak to znowu zle go potraktowano na rekrutacji, a byl taki "zajefajny". OK, jest to wymiana spostrzezen. Ale widze, ze tego oczekuje sie na tym wątku, a nie konkretnych rad, jak dostac prace i osiagac satysfakcje na tym polu.

Nieźle nas bezrobotnych zaszufladkowałaś. Jestem naprawdę w szoku. Przecież każdy z nas ma jakieś doświadczenie czy wiedzę, którą może podzielić się z innymi - to nie jest domena tylko pracujących. Bezrobotny od bezrobotnego może dowiedzieć się nie mniej niż od osoby pracującej, a co więcej może liczyć na zrozumienie i ewent. pocieszenie w chwilach, gdy się wali jemu cały świat na głowę. Tak, bo na to forum wchodzą osoby szukające też jakiegoś zrozumienia, podczas gdy ich najbliżsi nie rozumieją w jak trudnej dla samych siebie sytuacji się znajdują. A tu ataki, że znowu marudzimy.

Szukanie pracy nie polega na użalaniu się nad sobą i myślę, że każdy z nas o tym doskonale wie, a jak 5 bezrobotnych z rzędu pożali się nad swoim losem to nie powód by ich szufladkować według Twoich kryteriów. Trochę empatii. Jednak od Ciebie wymagać jej za bardzo nie można, bo dzielą nas lata świetlne i nie jesteś w stanie chyba nawet wyobrazić sobie pewnych rzeczy, więc nie mierz innych swoją miarą. Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez trawka

Cześć Mogę się przyłączyć? Według kryteriów forum, pasuję tu: szukam pracy, mam wiele pytań i wątpliwości i liczę na wsparcie i pomoc z Waszej strony

Wal śmiało. Jakiej pracy szukasz?

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez martynka783

Marzę o pracy za 1500zł netto. W moim mieście 100-tysięcznym samo dostanie umowy o pracę a nie umowy-zlecenia (na najniższą krajową) bez znajomości to cud. I co wy na to

W moich okolicach podobnie.
Moim podstawowym celem jest dostanie pracy w zawodzie (na umowę o pracę) czyli stabilność pracy i kasy. Wynagrodzenie to póki co dla mnie drugorzędna sprawa, jak znajdę pracę to będę myślała, co by wtedy na lepsze zmienić.