za buty tez mialam przewalone ale to bardziej jakies 2-3 lata temu
mialam ponad 70 par butow nie liczac ciapow i klapek
teraz mam mniej- troche oddalam, kilka par wyrzucilam...
jakies 50 par zostalo
po rozmowach z tz czy mama mialam dosc- ze to choroba, ze jestem nienormalna
i teraz sie bardzo ograniczam, jestem przez to troche nieszczesliwa, omijam de, ccc, czy inne z butami... chodze tam tylko kilka razy do roku
w sumie po uplywie tych 2 lat rzeczywiscie polowy butow nawet nie nosilam, w wiekszosci od nowosci nawet flekow nie wymienilam
i tak leza w pudelkach i co z tego ze mam butki na kazda okazje? potrafilam kupic w sezonie nawet do 10 par!
ale co poradze ze kocham buty