[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez LadyMadalena

To nie jest tak, że nie dowierzam. Jakby nie było powiedziałam to na wpół serio.
Jednak zapychanie to moim zdaniem nadużywany termin w internecie. Często cały internet skreśla jakąś rzecz bo jedną, dosyć anonimową osobę, o której pielęgnacji skóry mało wiemy, zapchała(nie mówię tu o pingwin2). A to ciężko określić czy to była kwestia tego produktu, czy nie nałożyło się wiele czynników. Nawet jeśli tę osobę dany produkt zapchał to nie ma żadnej pewności, że nam też zrobi kuku.
Niestety widząc kilka komentarzy biorę pod uwagę, że to jedna ze zbiorowych histerii typu parabeny, silikony, wazelina. Wydaje mi się w związku z tym, że do wszelakich, często oskarżycielskich opinii w internecie należy podchodzić z dystansem. Mnie się, np. opinie w kwc w większości absolutnie nie sprawdzają. Szukam już więc w nim tylko samych opisów konsystencji, zachowania a nie "super, kiepski, zapchał", to są już kwestie osobnicze, a po opisie mogę wywnioskować tylko czy produkt ma szanse mi podpasować tylko walorami użytkowymi.
Jakby co nie upieram się przy swoim, nie chcę nikogo obrazić i absolutnie nie jest to personalne do pingwin2.

Fala truizmow jak dla mnie, ale niech bedzie. Oczywiste jest to, ze jak jedna osobe cos zapycha to nie znaczy, ze pol swiata zapcha.

Ja z zapychaniem problemow jako takich czesto nie mam, bo mam cere pelna widocznych dla mnie wlokien lojowych, wiec u mnie zawsze jest zle. Pewne kosmetyki sprawiaja, ze wlokna poszerzaja sie, wiec i pory rosna. Czasami mnie wypryszcza malymi wypryskami; bardzo rzadko wypryszcza wulkanami. Najwiekszy problem to zanieszczone wloknami pory.
Dla mnie ogolny termin "zapychania" jest bardzo pojemny. W recenzjach sie tym kieruje, bo wiem, ze z rozszerzonymi porami po badziewu jakims bede walczyc tygodnie. Jak sporo osob narzeka na zapychanie to odpuszczam. Jak jakas wizazanka, ktorej wiedze kosmetyczna oceniam pozytywnie rowniez. Jesli jednak recenzji negatywnych jest malo lub pochodza od jakichs kosmetycznych sierot to je ignoruje.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez LadyMadalena

Miałam cream. Najjaśniejsza 4 jest strasznie ciemna ale sam podkład ma bardzo przyjemne właściwości.

Nie mam pojecia co to sa "przyjemne wlasciwosci" .