[gingerbabe]

Napisane przez baby_luv_gold

oj z tym to ja sie nie zgodze , naturalny znaczy bez SLs i parabenow oraz konserwantow , a to ze na opakowaniu jest napisane naturalny to czesto nabijanie w butelke i tyle
Uzywanie naturalnych szamponow wiaze sie na przyklad z tym ze piany niebedzie za duzo co czesto prowadzi do blednego przekonania , ze jest on do bani . Jesli uzywasz takiego co bardzo sie pieni to wiedz ze to sprawia czysta toksycznie dzialajaca substancja SLS .
A jesli chcesz aby szampon dal ci zlude pieknych , nawilzonych , sliskich wlosow , pamietaj ze sprawiaja to silikony , ktore dzialaja tak jak parafina , oblepiaja wlosa , a pod spodem i tak zostaje slaby poniewaz nic nie wnika do jego wnetrza.
Ja sie pogodzilam z tym ze myjac wlosy szamponem , musze uzyc odzywki . Kupuje serie Naked i bardzo sobie ja chwale .

Nie zrozumiałaś o co mi chodzi, nie o pianę czy uczucie śliskich włosów.
Na pewno skojarzyłaś szampon z Evy o którym wcześniej pisałam-jest do bani a niby taki naturalny i ma SLS.
Czytałam że z takich zwykłych drogeryjnych szamponów bez SLS jest kilka dziecięcych- wysuszają mi włosy, tak samo jak szampony ziołowe czy płukanki z ziół.
Nie używałam nic aptecznego czy z salonu fryzjerskiego bo szkoda mi kasy, myję włosy codziennie więc nie będę nie wiadomo ile inwestować w szampon.
Mam dobra odzywkę i maskę a szampony staram się ciągle zmieniać.
Ty mieszkasz za granicą więc masz dostęp do innych kosmetyków, czego zazdroszczę. Natomiast nasz rynek obsypany jest tymi chemicznymi kosmetykami. A farmaceutka w aptece poradziła robić mi wywary z pokrzywy itp ;-)
Chodziło mi o to, że za pewne Red wybrałaby właśnie jeden z takich drogeryjnych szamponów które mają na etykiecie napisane że są naturalne i by wysuszyła sobie włosy.
Masz dużą wiedzę na temat naturalnych kosmetyków więc może poradź nam jakich marek możemy używać dostępnych w Polsce ( wiem że Nivea baby i dziecięcy z Rossmanna nie mają SLS ale one mi wysuszają włosy)
Poza tym jednak liczy się też przystępna cena