Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-30, 20:26   #3354
moniczka_90
Zakorzenienie
 
Avatar moniczka_90
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15 142
Dot.: Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez FryzjerstwoMojaPasja Pokaż wiadomość
Mam koleżankę, co od paru lat rozjasniała na bardzo jasne, rozświetlone blondy. Oczywiście rozjaśniaczem, włosy miała bardzo zniszczone i codziennie je prostowała Po przefarbowaniu na brązowy wyglądała, jakby miała we włosach gnidy! To właśnie były takie białe, popalone kropki od rozjaśniania i i prostowania, masakrycznie to wygladalo. A ona zamiast sciac... rozjaśniła je znowu dwa razy a potem nałożyła popiel (zeby nie bylo widac)

Fajne są oba produkty, a olej kokosowy nie ten płynny tylko ten, co trzeba dać do ciepłej wody, ja mam dabur Vatika z dodatkami, świetny jest!!!
Dokładnie taki sam przypadek jechał kiedys przede mną w tramwaju ! Znam dziewczyne z LO i pamiętałam ze była blondynką, patrze na przystanku, ze ma już jasny brązik (bardzo fajny ten kolor miała tak swoją drogą) ale jak się do mnie zbliżyła w tym ścisku to rany boskie ! Te włosy to byla tragedia, dosłownie tak jak napisałaś, jakby miała tam gnidy, niby na samych końcach ale przy mocno wycieniowanych włosach no i kruszących się to można powiedzieć, ze miała to na całej głowie.

Aaaa to ja planowałam sobie kupic olej kokosowy Parchute, on jest płynny i chciałam go uzywać głównie przed myciem ale teraz jak napisałaś o tym o stałej konsystencji to myśle, ze uzywałoby się go lepiej na końce po myciu musze to jeszcze przemyśleć
__________________
żona 2014
mama 2018
przyszła mama 2020
moniczka_90 jest offline Zgłoś do moderatora