Dot.: Kosmetyki M.A.C. cz.7
Byłam służbowo w Warszawie i aż mnie ściskało żeby zdążyć do Maca w ZT.
Planowałam cień cranberry, i fluidline It's physical, pani namówiła mnie szczerze na skinfinisz - wybrałam Fairy Precious, chociaż próbowałam tez Superb. Jedna rzecz tyko; cień zamiast wkładu do palety dała mi w w pełnym opakowaniu.
|