[jp91]

Napisane przez aga89s

no właśnie mam ten sam problem, rok z naturalkami, a z włosów jestem coraz mniej zadowolona. doszło do tego, że ścięłam a wraz wyglądają paskudnie. Są wiecznie suche, sianowate i zauważyłam, że im więcej staram się je odżywić tym bardziej się buntują. Gdzieś doczytałam, że to może przez przeproteinowanie (za dużo substancji odżywczych w produktach, a za mało nawilżających). W sumie by się zgadzało, bo katuję włosy sporymi dawkami masek i odżywek... może u Ciebie to ten sam efekt?

i na Sesę bym uważała, bo wprawdzie świetnie działa na wypadanie i pod tym względem nie ma sobie równych, ale to olej na bazie kokosa, który może puszyć włosy i potęgować efekt przesuszenia.

No i co trzeba zrobić gdy włosy są przeproteinowane? Jakie konkretnie produkty, maski, odżywki nalezy stosować?

A co do sesy i kokosa. Mnie sam kokos wysuszył na wiór, włosy były w tragicznym stanie. Spuszone, suche, zniszczone. Sesa działa w ogóle inaczej, zioła i dodatki w niej robią swoje. W ogóle nie zachowuje się jak kokos.