Dot.: Garnier
Zużywam drugie opakowanie, czekam na trzecie z wymiany. Dla mnie super. Wszystkie grudki, zaskórniki powoli, bo powoli, ale znikają. Myślę, że ważne jest regularne stosowanie. Na nagłe niespodzianki - pryszcze - uzywam żelu punktowego (też Garnier, ale bez rewelacji). Zapach faktycznie lekko spirytusowy, ale i tak uwielbiam ten krem.
|