Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2
Jeszcze niedawno pisalam,ze juz nigdy nie tkne swojej skory...a jednak.Wczoraj bylam jakas poddenerwowana i zaczelo sie.Zabralam sie za swoje ramiona i doprowadzilam je do oplakanego stanu.A bylo juz naprawde dobrze...wszystko zagojone.Mam dosyc okaleczania swojego ciala,bo jak mozna nazwc cisniecie paznokciami skory do ranek,do ogromnych czerwonych plackow.Wyciskalam...i czulam psychiczna ulge.Nie potrafilam sie opanowac mimo tego,ze widzialam,ze za chwile bede wygladac jak tredowata.Po wszystkim nie czulam nic...oprocz wstretu do siebie za to co zrobilam sama sobie.Poplakalam sie.
Mam nadzieje,ze to byl ostatni raz.Wygladu moich ramion nie da sie opisac.Klade maske z glinki i Sudocrem na noc.Dajcie mi sile,zebym juz nigdy,ale to nigdy nie tknela swojej skory.......
|