Dot.: Make-up Atelier
no nie mogłam sobie darować,tego różu Saumon(w końcu polecił mi ktoś obtrzaskany),jest tak bladziutki ,że tylko go miznełam leciutko z myślą pozbycia się .Teraz potraktowałam go na poważnie i ten bladzioch ożywia się i promienieje.Bardzo mi się podoba bo wyglądam na zdrową 4dziestkę
|