2006-11-16, 18:30
|
#504
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Cytat:
Napisane przez kaledonia
Zgadzam się
Nie mam przekonania do takich kosmetyków przywożonych z bliskiego wschodu.Przecież te kosmetyki są bez atestu,żadnych badań.Mogą zawierać szkodliwe substancje(już pisałyście o ołowiu ).
|
Nie mogę sie z Toba zgodzic - na opakowaniu mojego kohla jest podany producent - EVA Cosmetics labs. Cairo-Egypt( http://www.biopharmalink.com/companies/10944.htm
http://www.eva-cosmetics.com/ ) oraz data przydatnosci do uzycia .
Czy mozesz napisac, skad masz informacje, ze kosmetyki z bliskiego wschodu nie maja atestów?
Ciekawe, jak to się dzieje, że takie kosmetyki trafiają do sklepów arabskich w Niemczech, Belgii, Holandii i innych krajów, w których przeprowadza się kontrole i atesty wszelkich nowości i osobliwości wchodzących na rynek
|
|
|