2012-10-25, 23:02
|
#4763
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 970
|
Dot.: Kosmetyki Catrice - cz. II
Dzisiaj byłam u siebie w Naturze, a tam wszystko dostępne z Hoolywoodu
Były dwa podnośniki (jeden macany, ale może być dla zdesperowanych).
Na żywo wydał mi się być za bardzo różowy i nie zdecydowałam się. Staram się powstrzymywać, bo moja kosmetyczka pęka w szwach.
Może jeszcze przemyślę ten zakup, a na inne rzeczy się skuszę już na przecenach.
---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------
Cytat:
Napisane przez katharsis
Kochana, one wszystkie są słabo napigmentowane ładne kolory, ale jak już wcześniej pisałam w każdej paletce zaledwie 2 - 3 cienie są dobrej jakości, reszta jest beznadziejna. Na pewno nie jest warta tych 8 euro ile u mnie kosztuje :/
|
Nie wiem jak to jest, ale paletki Catrice lekko "nawalają" O ile cienie mono są dobrej jakości (większość) to paletki są cienkie.
Mam Londyn jest ok, ale jeden cień słabo widać, mam Revoltaire i jeden cień w ogóle nie nakłada się na pędzel, mogę szorować i szorować i nic Zero koloru.
Chyba za tę cenę lepiej kupić sobie 3 cienie Inglota, jakoś tak będzie, ewentualnie czekać na przecenę, bo ja tylko wtedy kupuję paletki.
__________________
Blogujemy
25.08 Codzienny makijaż na lato.
28.07 Must have dla cery tłustej- żel LASS ze złotem!
07.07 Nowość:Mleczko do ciała Isana z 10% mocznikiem.
08.06 "Rajstopy w spray'u od Sally Hansen taniej.
Loving & be loved by U
Edytowane przez jofka
Czas edycji: 2012-10-25 o 23:05
|
|
|