[mhm0808]

Napisane przez unrepeatable

Wracajac do cieni mam pojedynczy i miniturke 5tki z Diora i chyba nie do konca jestem zadowolona tzn ciemne kolory sa super maja mega napigmentowanie itd ale teraz szukam jasnych i do nich nie ejstem przekonana mysle nad wlasnie shiseido i lancomem;P

Ja miałam dwa razy diorkowe piątki,i mi w ogóle nie pasują,do niczego. Pierwsze dobrała mi pani kolorystka od Diora;kolory były piękne w opakowaniu,na oku już bardzo średnio. Drugie miałam takie bezpieczne,uniwersalne i też jakoś mi nie podeszły.
Pod wpływem wizazu oszalałam na punkcie cieni Clinique;lepiej mi się z nimi układa,jednak nie aż tak dobrze,by ich na codzień używać. Polecam raczej cienie MACa;i kolory i obsługiwanie się nimi - bajeczne. Jednak u mnie średnio trwałe. Moim KWC są piątki z IsaDory Matt Chocolatte,które mam zresztą z wymianki. A celem mojego długiego wywodu było przekazanie takiej informacji: że każdy musi znależć swój ideał,bo nie każdemu podejdzie to samo