[rmiecia]

Witam, Pani Beato gorąco proszę o pomoc. Zanim zadałam to pytanie, sprawdziłam forum pod kątem wątków o uczuleniach, ale nie znalazłam niczego w tym typie, a z moją twarzą jest coraz gorzej. Od 3 tygodni stosuję Ystheal na noc, do tego dołączyłam Effaclar K na zmainę, rano serum z wit c i kwasem felurowym, a feralnego dnia rano przed tym serum przemyłam twarz tonikiem z kwasem salicylowym. Oczywiście filtr 50 +SVR i jakieś 3 godziny później twarz zaczęła mnie peic i pojawiła się wysypka jak kaszka (a wcześniej miaam gładziusieńką buzię) Wieczorem, głupia, posmarowałąm to wszystko jeszcze próbką Myokine vichy. Teraz mija 5 dzień, a wysypka nie schodzi, twarz mam czerwoną jakby ktoś mnie uderzył. Zdaję sobie sprawę że to moja wina, wszystko na raz, ale co mam robić teraz? Dodam że mam suchą skórę i nigdy nie miałamz nią żadnych problemów. (Po prostu chciałam być piękna...) Może ten effaclar jest mi niepotrzebny? Ale dziewczyny tak go zachwalały nawet na suchą skórę. Piję teraz wapno, ale niewiele pomaga. Przepraszam za taki elaborat i z wdzięcznością będę czekać na odpowiedź