[justak0]

czesc dziewczyny!
Ja też jakiś czas temu sprawiłam sobie fryzurkę Victorii. Wcześniej miałam włosy do ramion dość mocno postopniowane. Niestety nie udało się obciąć ich tak żeby zlikwidować wszystkie różnice w długościach i wciąż tego stopniowania trochę jeszcze zostało. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej fryzurki, ale fryzjerka chyba zrobiła mi za małą różnicę długości między tyłem a przodem. Zdjęcia które dodaję są sprzed ok. miesiąca. Teraz włosy już trochę mi odrosły i wybieram się podciąć tył. Moim największym problemem jest kolor. Mój naturalny to nieciekawy mysi ciemny blond. Już bardzo długo rozjaśniam włosy (wcześniej robiłam też jasne pasemka) ale zawsze po 3-4 tygodniach włosy zaczynają mi żółknąć. Zawsze farbuję je u fryzjera i niby dobrymi preparatami, ale wciąż się tak dzieje. Płukanki to porażka bo już wolę mieć włosy żółtawe niż z fioletowymi refleksami. Teraz mam 3-centymetrowe odrosty i zastanawiam się co zrobić. Kolejne rozjaśnianie tylko osłabi moje i tak już bardzo mizerne włoski, a po miesiącu znów będą zółte Doradźcie mi coś... może jakiś balejaż? sama już nie wiem.