2007-11-21, 10:04
|
#4964
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI
Cytat:
Napisane przez Sabbath
Ja nie potrafię.
Nadal ubieram się nieprzystojnie, nadal słucham nieprzystojącej starszym paniom muzy i jeszcze do tego szaleję na koncertach i ogólnie zachowuję się dokładnie tak, jak 20 lat temu.
Pewnie dlatego bronię Szapołowskiej - jestem tak samo "nieodpowiednia", jak ona.
Nie wiem, Czarnazuziu, ale ja już ten wiek z pewnością mam i z pewnością zasługuję na potępienie, bo przestrzegam dokładnie tych samych zasad, co w wieku "niepewnym".
Pani w "pewnym" wieku nie może być sexy, nie może być zalotna, uwodzicielska. Czy młodsza, ale niezbyt urodziwa może, czy też obowiązują ją jakieś specjalne zasady?
Ze na przykład powyżej 35 lat, albo 100 kilo to już tylko długi rękaw, nie "machać" biustem (swoją drogą ciekawe, jak to wygląda) i koniecznie zaprzeczać, kiedy ktoś mówi, że jesteś sexy?
|
A jednak zbyt krótki sen szkodzi. Co Ty wygadujesz?
Co ma zalotność i atrakcyjność do glanów? I co ma wspólnego z babą niemal włażącą na facetów?
Szkoda, że nie widziałaś jednak tego programu. Jak byś zobaczyła jak pani Grażyna gładziła "Sebusia" (którego poznała 10 min. wcześniej na zapleczu), po plecach i rękach to może byś rozumiała o czym mówimy.
Nie przeinaczaj już proszę naszych wypowiedzi z wczoraj. Miej litość. Naprawdę nie chce mi się raz jeszcze objaśniać tego, co stronę wstecz jest czarno na białym.
I pamiętaj, że się w sobotę widzimy.
__________________
"Masz świra to go hoduj."
|
|
|