Hej teraz ja Wam opisze jakie u mnie są tradycje weselne:
na Śląsku w okolicach Katowic praktykuje się tłuczenie porcelany na szczęście (szczególnie talerzy, bo najlepiej się tłuczą
Tradycja trzaskania odbywa się przed domem Pani Młodej dzień przed weselem. Młoda Para razem sprząta porcelane i częstuje gości (rodzina, kuzynowstwo, koleżeństwo itd.) ciastem oraz wódką.
Natomiast jeśli chodzi o rozworzenie ciasta, to odbywa się kilka dni przed weselem. Praktykuje się przeważnie tylko na Śląsku w niektórych regionach.
Wystrojenie klatek schodowych, wejścia do domu to według własnego gustu. Nie jest wymagane.
Krojenie tortu przeważnie jest po obiedzie jak para zamierza jechać w plener lub po zdjęciach ślubnych (ok. godz. 22). Nie spotkałam się, żeby tort był po oczepinach. Myśle, że w nocy objadaniem się ciastem jest mało strawne dla żołądka
Podziekowanie rodzicom odbywa się zaraz po oczepinach.
U mnie wybiera się świadków-parę z obu rodzin. Najczęściej później zostają starostami lub wybiera się na weselu innych starostów-parę z obu rodzin do pomocy świadkom.
To na razie tyle jak coś mi się przypomni to dopisze ...