[201704240919]

Napisane przez miaursula

Możesz mi wytłumaczyć, o co chodzi z tym filtrem? Filtr matujący Vichy... czy on może stanowić bazę pod podkład?

Stosuje narazie z próbek filtr z Vichy i jestem bardzo zadowolona. Spodziewałam się tłuściocha, a po kliku minutach robi taka śliczna powłoczkę, skora się nie poci, nic nie zapycha. Poczekam aż skończy się uriage spf 50 (z którym jej problem z dostępnością i strasznie się świeci) i zaopatrzę się w Vichy Ja nic nie kładę na filtr, ale trochę się roluje.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html
Chyba chodzi o ten

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez Vinnga

Ja w ogóle nie myję twarzy wodą i odtąd jest o wiele lepiej :p A kosmetyków staram się używać bardzo mało i to jest dla mojej skóry dobre. Nie wyobrażam sobie jednak zostawić ich całkiem i oddać twarz na pastwę losu Na pewno by mi to nie pomogło. Trzeba po prostu znaleźć dla siebie złoty środek.
Po weekendzie wybieram się do apteki po wodę termalną z Iwostinu. Niedawno ogarnęłam, że za czasów gimnazjum stosowałam ją po w-fie i fajnie odświeżała i uspokajała buzię Będę ją stosować po ćwiczeniach.

Uwielbiam wodę z Avene i z Uriage Zbyt drogi interes dla mnie, kosztuje prawie tyle co filtr! Nacieszę się zwykłymi hydrolatami