2008-12-11, 17:58
|
#3667
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: COSmos
Wiadomości: 674
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część IV
Oj, zdrówko, to najważejsze, zwłaszcza u tych naszych żuczków małych, biednych dzieciaczków - ciesze sie, że Waszym krasnalkom już lepiej
A mnie to tam nic nie jest, se troszke pokicham, wezme garść gripexów i tyle, bardziej sie wygłupiam niż to warte Ot, głupotki takie
IVCIA - teraz apel pisze DO CIEBIE!!!!
BABO JEDNA, dawaj tu postanowienie noworoczne, ze sie bedziesz badac u ginekologa REGULARNIE!!!!
Powiem Ci, ze ja od kilku lat co pół roku chodze, USG robie i cytologie grzecznie również, refundowane wszystko w ramach NFZ. Też przez 10 lat uważałam, że skoro z nikim nie jestem, dobrze się czuję, organizm działał jak w zegarku, to nie mam po co za często chodzić. No i sie okazało, ze przez całe życie wyhodowałam sobie mięśniaki wielkości pomarańczy.... Jestem 3 lata po operacji i teraz jestem bardzo zdyscyplinowaną pacjentką. A Ty pamiętaj, że masz dziecko!!!! Kochanie, musisz,musisz, musisz chodzić na badania, nie wolno Ci zaniedbywać zdrowia!!!
Obiecaj to zaraz - bo Ci z Natalką natłuczemy
Dobra, teraz ide czytac dalej - musiałam najpierw Iv nagadac
|
|
|