2009-07-06, 09:30
|
#3277
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 138
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VI
Hej plameczki, ja juz zaczynam sie łuszczyć, wczoraj była twarz indianki i tylko HydroK (została mi troszka po pierwszym razie), na noc cos2, nad ranem cos2 i widze łuszczenie na całej twarzy prócz czoła. Buraka nie widze, czerwona jestem, ale w połączeniu z cos2 (żółtawa barwa cos2 po posmarowaniu na twarzy coś jak balsam brązujący albo samoopalacz)ten efekt troche się rozmywa, jeszcze nie strasze ale pewnie wkrótce zaczne
Cytat:
Napisane przez LAPIEL
hej agam ....oj wspolczuje ...obawiam sie ,ze i mnie taka powtorka czeka ....no chyba ,ze skupie sie na dobrych korektorach i podkladach kamuflujacych - po dwoch cosmelanach, ktore zadzialaly rewelacyjnie ,owszem ale " na chwile "( plamy powrocily po 4 mies oraz po drugim zabiegu po 2 mies ) ta opcja poki co mi bardziej odpowiada ....ot i taki wybor ....masakra z tymi plamami !....
jestem z Toba i pisz jakie efekty bo ja juz stracilam nadzieje ,ze cosmelan pomaga na dluzej niz kilka miesiecy ....
|
Lapi, piszesz że pięknie Ci plamy zeszły, napisz mi jakim systemem smarowałaś 3,2,1 czy inaczej oraz szczegółowo czym mazałaś buźke po przejściu na cos2 1 raz dziennie (jaki podkład, jaki filtr, co sypkiego) i jak później uzywałaś cos2, bo kurde nie wiem co o tym myśleć, może za szybko wyskoczyłaś na słońce bo Ty duch niespokojny, moze na cosmelan pudrowałaś.
A wogóle czy któraś wie jak wygląda sprawa cosmelanienia u starych cosmelanek, czy tak jak Madziusi77 zeszło im całkiem czy robiły powtórki z rozrywki. W imieniu nas wszystkich prosze o jakieś informacje na temat ich zmagań z plamami. Może dr Buczysława coś nam powie...
|
|
|