[chuda89]

Niestety nie ma złotego środka na blizny. Jest wiele specyfików które działają rozjaśniając wygładzająco na bliznę (No-Scar, Tointex, Contratubex, Cepan, Acne-derm i środki złuszczają typu Atrederm i Retin A)

Z tym że jest już późna wiosna za chwile maj, nie zalecała bym żadnych złuszczaczy.

Jest rówiez multun (kosmetycznych) zabiegów złuszczających typu peeling azjatycki AHA itd oraz nakuwanie skóry - Roll Cit

Oraz lasero-terapia na szycie której stoi laser flaxel

Ja rówiez walczę z bliznami (niestety) i wypowiedziec się mogę tylko na temat trzech specyfików, na początku uzywałam No-scar (ok 3 miesiące) trochę wygładził rozjasnił i zmniejszył blizny ale bez rewelacji, potem acnederm (ok 2 miesięcy) zdecydowanie rozjaśnił blizny jednak nie zmniejszył ich, oraz ostatni atrederm (ok 4 miesiecy) prawdziwy killer, jedno posmarowanie a na drugi dzień skóra łuszczyła mi się jak u węża zrzucającego własną skórę (mam zamiar powrócić do niego po wakacjach) + zabieg laserem fraxel (myśle że to będzie przełom).

Więc teraz w sumie najbardziej bym polecała no-scar, bo wiem że jako tako działą i jako jedyny w treści ulotki ma inf. że nadaje się na blizny potrądzikowe + jakiś dość wysoki filtr do smarowania facjaty. (blizny utrwalają się na słońcu, więc nie ma mowy o smazeniu się na słońcu ! )
Gdzieś na wizazu są rówież techniki jak sprytnie maskowac blizy aby były jak najmniej widoczne.

A więc powodzenia.