[Narnii]

Na Świętojańskiej w Gdyni jest perfumeria Douglas (w zeszłym roku otwarta) i przyznam, że póki co nie znalazłam w Trójmieście perfumerii z milszą obsługą. Generalnie nie przepadam za sprzedawczyniami, które są bardzo (zbyt) nachalne i próbują wepchnąć klientce pierwszy lepszy z brzegu kosmetyk. W Douglasie na Świętojańskiej udało mi się podyskutować nawet przez chwilę z ekspedientką na temat kilku cieni, poza tym nie wciskała mi niczego na siłę. Innym razem, gdy kupowałam dla mamy perfumy na prezent, otrzymałam w prezencie śliczną kosmetyczkę Diora z próbkami kremów nawilżających (również Diora). Poza tym zawsze dają próbki i się usmiechają, pytają o preferencje co do koloru cieni, itp.

Muszę jednak napisać tez o perfumerii, za którą nie przpadam, a jest nią Sephora w Real'u Osowie w Gdańsku. Ekspedientka ostatnio za wszelką cenę chciała mi wcisnąć puder z brokatem, twierdziła, że to zupełna nowość, że bardzo poręczne, itp. Powiedziałam, iż wolałabym puder bez brokatu, matujący, ponieważ mam tłustą cerę, a bardzo nie lubię się błyszczeć. Na to pani ekspedientka odrzekła, że przecież teraz na lato brokat będzie taki modny i delikatny błysk jeszcze nikomu nie zaszkodził. Grrr... głucha jakaś. W ogóle, to w tej perfumerii większość ekspedientek jest strasznie niemiła i namolna.

Pozdrawiam!