[moooniaaaa]

Napisane przez xxbiankaoo

w Emilki przypadku teraz rowniez jej rola konczy sie na wybraniu odcienia farby, a reszte robi Dominika Nawet nie ma z nia dyskusji, poprostu idzie i rozrabia heh

Bo na moje oko bierze za dużo klientów. Na początku jak chodziłam to jako klientka czułam się "zadbana,wyjątkowa",a teraz? Jako jedna z dziesięciu w salonie,a Emilka biega od klientki do klientki, zamieszanie bo rąk za mało,a ona się nie rozerwie. Tutaj ścięcie nie gotowe,a obok już trzeba farbę zmywać. Jak ma tyle klientek to niech rozłoży to na więcej czasu,przecież jak komuś zależy na wizycie u niej to bez różnicy czy poczeka 2 tygodnie czy 4