Mi sie trzyma do dzis
czyli 1,5 roku ponad - nawet mnie to wkurza, bo dla odmiany wolalabym wrocic do moich fal i zawijaskow
a tu nic, tylko proste wloski jak druty
. A poniewaz wloski rosna i au naturel nie krecily sie wcale az tak bardzo, odrosty tez sa proste, bo "ciezar" koncow je ciagnie do dolu. Jak ktos ma grzywke, ktora regularnie podcina to oczywiscie bedzie musial powtorzyc prostowanie na samej grzywce , gdy ta przestanie sie ladnie ukladac. Ja grzywke rowniez odhodowalam dluga, wiec nie mam tego klopotu.
A placilam (w styczniu 2008) okolo 1000 PLN za wloski sredniej dlugosci. Caly proces prostowania trwa 6-7 godzin, a Kasia i Krzysztof oboje uwijali sie jak mroweczki. W domu bylam po polnocy
---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------
Acha, fryzurke w miedzyczasie diametralnie zmienilam i nadal wloski, choc podciete, sa prosciutkie - zeby pozbyc sie prostego, musialabym to proste obciachac