Dot.: Farbowanie włosów na niebiesko
Witam. Zamarzyło mi się niebieskie ombre, ale najpierw chciałam zrobić sobie też pomarańczowe. Zakupiłam 2 tonery La riche Directions - jeden mandarin drugi turkus.
Kolor przed rozjaśnianiem - brąz, farbowany henną khadi.
Rozjaśniałam końcówki aż 3 razy(2 razy joanną, 1 raz delią, która nie dała żadnego efektu).
Uzyskałam żółty blond i położyłam na nie toner mandarin - kolor wyszedł piękny, żywy taki jak w palecie. Niestety po 2 myciach już nie ma śladu z tego koloru.
Czy jest to wina tego, że moje włosy są zniszczone przez rozjaśnianie? Na zdrowych włosach trzyma się dłużej?
Chciałam sobie zrobić teraz ten turkus, ale boję się, że na tym żółtym blondzie co mam teraz wyjdzie zielony. No i znowu się zmyje tak szybko...
Muszę rozjaśnić włosy jeszcze raz do tego turkusu? Jeśli tak to polecicie mi jakiś rozjaśniacz niwelujący ten żółty odcień?
|