[iza72]

Po wypowiedziach Serenite, że kremy Lancoma sa super zamówiłam krem recharge skin nuit na Truskawie. Używałam go od 8 marca, skończył mi sie przedwczoraj i potwierdzam że jest super -rano twarz jest mięciutka, rozjasniona poprostu super. Leci tez do mnie błyszczyk Lancoma Dangerously Pink-jak potestuje to napiszę.
Używam też kremu na dzień Clarinsa multi-active i szczerze mówiąc jest to mój najlepszy krem jaki dotad używałam. Super sprawuje sie pod podkładem (oczywiscie kupiłam go po przeczytaniu wypowiedzi zadowolonych wizażanek, dziękuję Wam bardzo ) Zamówiłam sobie też multi-active na noc ale UC Bytom trzyma mi go juz 2 tydzień Jeśli nie będę z niego zadowolona , to wrócę do Lancoma recharge skin nuit.
Tak sie czasami zastanawiam jak ja mogłam żyć bez wizażu i Truskawy. W lutym tego roku miałam przymusowe 2 miesiace w domu z powodu złamanego palca w nodze. Jak to dobrze czasami sobie coś złamać i odkryć Was razem z Truskawą