[moren]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja też bardzo sobie chwalę cienie Inglota i nie zamierzam ich zdradzać z czymkolwiek innym. Na mojej powiecie spisują się doskonale przez cały dzień, także wszelkie bazy pod cienie są zbędne. Przetrzymały zarówno ponad 30 stopniowe upały, deszczowe dni jak i chwile wzruszenia. Mówię tutaj także o Integrze i Sprit

I ja rowniez sie zgadzam Szczegolnie te tansze cienie Inglota sa nie do zdarcia (doslownie,ja mam problem z ewentualnymi poprawkami,kiedy uzywam Sprinta,bo nie chca zwyczajnie sie zmazac lub rozmazac ).Polecam tez diamentowe musy i maty Bell.Matowe cienie Bell moge porownac jedynie z matowymi cieniami Sephory.Efekt-Sephora wyladowala na dnie szuflady i juz pewnie tam zostanie.Tak samo nie jestem zadowolona z cieni L'oreala.Granat L'oreala z drobinkami,a akurat fiolet Inglota z drobinkami-przepasc nie tylko cenowa,ale i jakosciowa.Na korzysc Inglota oczywiscie