2019-01-17, 19:06
|
#1082
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 196
|
Dot.: Mamusie lutowe 2019[emoji173] Cz.IV
Ja mam następną wizytę za tydzień, czyli 37+3. Jeśli niestety urodzę to kolejna wizyta pewnie za następne dwa tygodnie. I pewnie wtedy mi powie co i jak. A mam pytanie, u Was lekarze przyjeżdżają do porodu jeśli pracują w wybranym przez Was szpitalu? W mojej poprzedniej ciąży mój gin przyjechał (wtedy prowadziłam ciążę u innego), mimo iż nie musiał przecież. Nie miał wtedy dyżuru, a trafiłam na najgorszego lekarza niestety wtedy. Całe szczęście że przyjechał mój gin prowadzący bo inaczej na pewno skończyło by się cc. A później wprowadzili zakaz w tym szpitalu żeby lekarz przyjeżdżał do porozumienia jeśli nie ma dyżuru akurat i mega się stresuję. Znów trafię na Kijową zmianę i się załamę chyba. Pracuję tam dwóch ogromnych lekarzy na których strasznie nie chcę trafić. I boję się że mojego lekarza nie będzie przy porodzie. Zawsze to całkiem inaczej siebie rodzi przy lekarzu prowadzącym. Ciekawa jestem jak to jest u Was.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------
Cytat:
Napisane przez FlyCole
Ja mam następną wizytę za tydzień, czyli 37+3. Jeśli niestety urodzę to kolejna wizyta pewnie za następne dwa tygodnie. I pewnie wtedy mi powie co i jak. A mam pytanie, u Was lekarze przyjeżdżają do porodu jeśli pracują w wybranym przez Was szpitalu? W mojej poprzedniej ciąży mój gin przyjechał (wtedy prowadziłam ciążę u innego), mimo iż nie musiał przecież. Nie miał wtedy dyżuru, a trafiłam na najgorszego lekarza niestety wtedy. Całe szczęście że przyjechał mój gin prowadzący bo inaczej na pewno skończyło by się cc. A później wprowadzili zakaz w tym szpitalu żeby lekarz przyjeżdżał do porozumienia jeśli nie ma dyżuru akurat i mega się stresuję. Znów trafię na Kijową zmianę i się załamę chyba. Pracuję tam dwóch ogromnych lekarzy na których strasznie nie chcę trafić. I boję się że mojego lekarza nie będzie przy porodzie. Zawsze to całkiem inaczej siebie rodzi przy lekarzu prowadzącym. Ciekawa jestem jak to jest u Was.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Masakra z tym słownikiem w tel, mam nadzieję że post jest zrozumiały okropnych lekarzy miało być.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|