[gapiorka]

Jak czytam posty niekórych Was, to mam wrażenie jakby sama je pisała hehe xD
Ja też mam bzika na punkcie balsamów kremów, mleczek, oliwek itp., itd. I jak mam 2. nowe, to potrafię kupić 2. kolejne po to tylko, żeby je mieć hehe
Bardzo lubię oliwkę Johnson. Wlewam ją zawsze do wanny jak się kąpię i mam problem z głowy Tylko potem wanna tłusta i idzie się poślizgnąć, ooops! ;p Tylko denerwuje mnie ta tłusta warstwa, bo się odrazu ubrać nie można :/ Ale cóż
Pozytywne wrażenie zrobiła tez na mnie ost oliwka w żelu
Bardzo też lubię mleczko pielęgnujace Nivea. Skóra po nim jest miekka i długo nawilżona.
Ziaja mleczko kakaowe też jest OK tylko ciężko się rozprowadza. Idealne też na solarium
Balsamy z Avonu z tych kolekcji owocowocych, to balsamy, które tylko ładnie pachną. Mojej skóry nie najwilżają, więc stosuje je dla przyjemności.
Lepiej już nawilżają te z Oriflame.

Teraz mam balsam Johnosn&Johnson 24h (taki różowy). I powiem, że to nic rewelacyjnego.. Dobrze, że się juz kończy hehe Pachnie jakoś tak dziwnie i nawilża średnio.

Zastanawiam się co kupić teraz..