Dot.: Stieg Larsson-trylogia Millenium
Ja przeczytałam pierwszy tom i obejrzałam ekranizację i jedno i drugie świetne!
Teraz uwaga spoilery!!!
Jednak w fimie (z przyczyn oczywistych) pominięto wiele wątków: związek Michaela z Eriką i Cecilią (który akurat wg mnie Larsson mógł sobie podarować), w książce świetnie jest opisana końcówka - czyli to jak Lisbeth opróżnia konta Wennerstoma. Kilka rzeczy jest zmienione - np. motyw biblijny pomogła odkryć głównemu bohterowi jego córka a nie Lisbeth. No i nie było rudego kota .
W każdym bądź razie dzis jadę do Empiku po kolejną część Szkoda tylko ze autor już nie żyje bo jedyne co pozostawić po sobie to tylko tą trylogię
|